Dziecko, które przyszło na świat jako pierwsze jest w szczególnej sytuacji. Ono jako jedyne miało rodziców wyłącznie dla siebie. Teoretycznie jest na uprzywilejowanej pozycji. Ma jednak trudniej, bo gdy pojawia się brat czy siostra, musi się podzielić mamą i tatą. I tak już będzie. Czy więc jest możliwy całkowity brak rywalizacji między rodzeństwem? Powiedzmy sobie jasno – NIE. Ale jeśli rodzicom uda się sprawiedliwie obdzielać dzieci miłością i zainteresowaniem, kłopoty będą na pewno mniejsze. Jak to zrobić? Wystarczy przestrzegać kilku zasad, a wszystko stanie się dużo prostsze. Oto one:
- Pamiętaj, że dzieci to nie klony. Nigdy nie będą twoją idealną kopią ani nawet kopią brata / siostry. Spoglądaj na każde jak na odrębnego człowieka. Każde ma inny temperament, inne zainteresowania, inaczej chce spędzać czas. Choć jesteś najwspanialszym rodzicem na świecie, nie wiesz o nim wszystkiego. Dlatego staraj się każdego dnia odkrywać swoje dziecko bardziej, przyglądaj mu się uważnie, a znajdziesz do niego klucz…
- Odkryj talenty dziecka. Może w rodzinie humanistów urodzi się matematyk (lub na odwrót)? Tymczasem rodzice miewają skłonności do tego, by nawet nieco na siłę ciągnąć pociechy na stronę własnych pasji. A może nasz syn lub córka uwielbia rzeczy, które nas w ogóle nie obchodzą? Wspierajmy go w jego marzeniach. Pomagajmy i nie krytykujmy.
- Traktuj podobnie dziewczynki i chłopców. Synom generalnie pozwalamy na więcej. Przymykamy oko na postawę łobuziaka. Dziewczynka natomiast MUSI być grzeczna. To błąd. Stosujmy te same zasady wychowawcze niezależnie od płci.
- Nie porównuj do siebie dzieci. Unikajmy stwierdzeń: „Twój brat miał lepsze stopnie”, „Twoja siostra w twoim wieku już to umiała”. Takie wypowiedzi nie zmobilizują dziecka do większych starań. Wręcz przeciwnie – wzbudzą w nim przekonanie, że jest gorsze i że rodzice „wolą” siostrę czy brata. Ponadto może to spowodować długotrwały konflikt między rodzeństwem, który nasila się z upływem lat.
- Znajdź czas na rozmowę. Gdy dziecko przyjdzie i zechce ci powiedzieć o czymś ważnym, nie odsyłaj go „na potem”. Takim postępowaniem doprowadzisz do tego, że zamknie się w sobie i narastające problemy zacznie rozwiązywać sam lub z pomocą kolegów czy koleżanek. A to przecież ty jesteś dla niego wzorem i osobą najważniejszą. Każda rozmowa zbliży cię do dziecka, do jego problemów, obaw, radości. Zapewni dobry kontakt i odpowiednie relacje.
A co zrobić, gdy starsze dziecko dokucza młodszemu? Sprawdzony patent wychowawczy polega na tym, że rodzic nie skupia się na dziecku dokuczającym, tylko na pokrzywdzonym. Mówi np.: „Ojej, dokuczył ci, chodź, mama pocieszy”. Na winnego, który zostaje odstawiony na boczny tor, działa to o wiele mocniej niż reprymendy.
Życzę samych sukcesów w wychowaniu swoich dzieci.
W oparciu o tekst Jadwigi Pohoskiej – MG