Dziecko, które przyszło na świat jako pierwsze jest w szczególnej sytuacji. Ono jako jedyne miało rodziców wyłącznie dla siebie. Teoretycznie jest na uprzywilejowanej pozycji. Ma jednak trudniej, bo gdy pojawia się brat czy siostra, musi się podzielić mamą i tatą. I tak już będzie. Czy więc jest możliwy całkowity brak rywalizacji między rodzeństwem? Powiedzmy sobie jasno – NIE. Ale jeśli rodzicom uda się sprawiedliwie obdzielać dzieci miłością i zainteresowaniem, kłopoty będą na pewno mniejsze. Jak to zrobić? Wystarczy przestrzegać kilku zasad, a wszystko stanie się dużo prostsze. Oto one:

  1. Pamiętaj, że dzieci to nie klony. Nigdy nie będą twoją idealną kopią ani nawet kopią brata / siostry. Spoglądaj na każde jak na odrębnego człowieka. Każde ma inny temperament, inne zainteresowania, inaczej chce spędzać czas. Choć jesteś najwspanialszym rodzicem na świecie, nie wiesz o nim wszystkiego. Dlatego staraj się każdego dnia odkrywać swoje dziecko bardziej, przyglądaj mu się uważnie, a znajdziesz do niego klucz…
  2. Odkryj talenty dziecka. Może w rodzinie humanistów urodzi się matematyk (lub na odwrót)? Tymczasem rodzice miewają skłonności do tego, by nawet nieco na siłę ciągnąć pociechy na stronę własnych pasji. A może nasz syn lub córka uwielbia rzeczy, które nas w ogóle nie obchodzą? Wspierajmy go w jego marzeniach. Pomagajmy i nie krytykujmy.
  3. Traktuj podobnie dziewczynki i chłopców. Synom generalnie pozwalamy na więcej. Przymykamy oko na postawę łobuziaka. Dziewczynka natomiast MUSI być grzeczna. To błąd. Stosujmy te same zasady wychowawcze niezależnie od płci.
  4. Nie porównuj do siebie dzieci. Unikajmy stwierdzeń: „Twój brat miał lepsze stopnie”, „Twoja siostra w twoim wieku już to umiała”. Takie wypowiedzi nie zmobilizują dziecka do większych starań. Wręcz przeciwnie – wzbudzą w nim przekonanie, że jest gorsze i że rodzice „wolą” siostrę czy brata. Ponadto może to spowodować długotrwały konflikt między rodzeństwem, który nasila się z upływem lat.
  5. Znajdź czas na rozmowę. Gdy dziecko przyjdzie i zechce ci powiedzieć o czymś ważnym, nie odsyłaj go „na potem”. Takim postępowaniem doprowadzisz do tego, że zamknie się w sobie i narastające problemy zacznie rozwiązywać sam lub z pomocą kolegów czy koleżanek. A to przecież ty jesteś dla niego wzorem i osobą najważniejszą. Każda rozmowa zbliży cię do dziecka, do jego problemów, obaw, radości. Zapewni dobry kontakt i odpowiednie relacje.

A co zrobić, gdy starsze dziecko dokucza młodszemu? Sprawdzony patent wychowawczy polega na tym, że rodzic nie skupia się na dziecku dokuczającym, tylko na pokrzywdzonym. Mówi np.: „Ojej, dokuczył ci, chodź, mama pocieszy”. Na winnego, który zostaje odstawiony na boczny tor, działa to o wiele mocniej niż reprymendy.

Życzę samych sukcesów w wychowaniu swoich dzieci.

W oparciu o tekst Jadwigi Pohoskiej – MG

Skip to content