Dnia 28 listopada br. wybraliśmy się na wycieczkę do Poznania. Celem naszego wyjazdu było obejrzenie spektaklu. Zanim jednak dotarliśmy na miejsce, wielu wrażeń dostarczyła nam sama podróż pociągiem.
Po przyjeździe do stolicy Wielkopolski udaliśmy się na spacer po najstarszej części miasta, która aktualnie jest w remoncie. Następnie dotarliśmy do Auli Artis, gdzie zająwszy miejsca w pierwszym rzędzie, kulturalnie oczekiwaliśmy na rozpoczęcie przedstawienia.
Spektakl rozpoczął się punktualnie. „Zemsta” Aleksandra Fredry w w reżyserii Jarosława Szweca przyniósł niezapomniane wrażenia. Aktorzy, wcielając się w role bohaterów słynnej komedii doskonale oddali humor i finezję tego dzieła. Wspaniałe były interpretacje głównych postaci, takich jak Cześnik Raptusiewicz czy Rejent Milczek. Urzekła nas również Podstolina i Papkin. Aktorzy sprawili, że już od pierwszych chwil byliśmy wciągnięci w wir szlacheckich intryg i komediowych sytuacji. Trzeba przyznać, że dialogi, chociaż utrzymane w duchu epoki, wciąż błyszczą świeżością i dowcipem. Jedynym minusem była dość uboga w rekwizyty z dawnej epoki scenografia.
Z czystym sumieniem możemy polecić ten spektakl wszystkim miłośnikom teatru.